W kraju, w którym seks był i jest tematem tabu, a edukacja seksualna nie istnieje. Większość nastolatków w szkole słyszy jedynie nieprawdziwe informacje. Takie, że na przykład: masturbacja jest grzechem i wyrazem niedojrzałości, że istnieje tylko jedna orientacja seksualna, że kalendarzyk jest metodą antykoncepcyjną… Pomysły na ciekawą lekcję w szkole. Zainspiruj się! Fundacja Uniwersytet Dzieci tworzy bezpłatne projekty edukacyjne dla nauczycieli klas I-III oraz IV-VIII. Na rok szkolny 2019/20 powstało 13 projektów edukacyjnych, które są zgodne z podstawą programową i zostały objęte patronatem honorowym Ministerstwa Edukacji Narodowej. Trwa "tęczowy piątek", coroczne święto mające wspierać młodzież LGBT+, które jest obchodzone w szkołach, a koordynowane przez Kampanię Przeciw Homofobii. Organizacja w tym roku nie Weronika Stanik, VII LO w Toruniu. Ważna dla chrześcijanina. Jestem za lekcjami religii w szkole, gdyż uważam to za praktyczne organizacyjnie – nie trzeba się przemieszczać. Z reguły zajęcia prowadzone są na początku albo na końcu lekcji. Każdy człowiek ma prawo decydować, czy będzie na takie zajęcia chodził, czy wybierze etykę. Lekcje angielskiego w szkole i indywidualnie – z lektorem. Rozważając wybór metody nauki angielskiego, musisz zastanowić się nie tylko, czy chcesz korzystać z kursu online, czy offline. Pomyśl też nad tym, czy rozpocząć indywidualne, czy grupowe lekcje. Więcej zalet zdają się mieć indywidualne lekcje angielskiego z lektorem. Prowadzący pokazuje uczniom planszę z adresami ośrodków w pobliżu danej miejscowości, w których uzależnieni mogą uzyskać wsparcie. 6. Prowadzący wywołuje dwóch uczniów, którzy wcielą się w rolę dilera i ucznia. Ich zadaniem jest odegranie scenki, w której diler namawia do spróbowania narkotyku za darmo i podaje różne . "Tęczowy piątek" to akcja, którą organizuje Kampania Przeciw Homofobii. Pawel Relikowski„Tęczowy piątek” - w ponad 200 polskich szkołach r. odbędzie się akcja działaczy LGBT. Na lekcjach uczniowie dowiedzą się o równości oraz otwartości na uczniów LGBTQI. Inicjatorem akcji jest organizacja społeczna Kampania Przeciw Homofobii. Działacze chcą pokazać uczniom i nauczycielom, że szkoła jest miejscem, w którym każdy może czuć się sobą. Akcja odbędzie się już po raz Piątek – do udziału w akcji szkoły zgłaszają rodziceDo udziału w akcji „Tęczowy Piątek” poszczególne szkoły mogą zgł**aszać:rodzice, uczniowie, ciało pedagogiczne placówki. To, w jaki sposób będą wyglądały lekcje, jest zależne od decyzji nauczycieli. Szkoły same mogą wybrać, w jakiej formie dzieci dowiedzą się o ideałach LGBT. Zadaniem organizacji Kampania Przeciw Homofobii jest dostarczenie odpowiednich materiałów, które można wykorzystać podczas lekcji. „Tęczowy piątek” - do akcji zgłosiło się już 211 szkółW akcji „Tęczowy piątek” w tym roku weźmie udział 211 szkół. Placówki otrzymały od organizatorów broszury edukacyjne, w tym:„My rodzice. Pytania i odpowiedzi rodziców lesbijek, gejów i osób biseksualnych”, „Ramię w ramię po równość. Jak być sojusznikiem i sojuszniczką osób LGBT”, „Młodzież LGBTQ w mojej szkole możesz na mnie liczyć! Przwodnik dla nauczycieli i nauczycielek”. Scenariusze zajęć będą przygotowane przez nauczycieli. Organizatorzy podpowiadają jednak, co na lekcji powinno się pojawić. Sugerują np. wybór filmów, które warto pokazać otrzymają też plakaty w kolorach tęczy, które można powiesić np. na korytarzach: „Jestem wspierającą nauczycielką”, „Jestem wspierającym nauczycielem”, „Nasza szkoła jest przyjazna wszystkim uczniom i uczennicom”.Ostateczna decyzja o tym, które z materiałów zostaną pokazane uczniom, pozostaje w rękach pedagogów szkoły.„Tęczowy piątek” już po raz trzeciAkcja „Tęczowy piątek” jest organizowana po raz trzeci. Jak zapowiada Kampania Przeciw Homofobii głównym tematem lekcji ma być w tym roku akceptacja i otwartość na uczniów i uczennice LGBTQI:KPH: „Wszystko po to, żeby młode lesbijki, geje, osoby biseksualne, transpłciowe, queer i interpłciowe poczuły, że w szkole jest miejsce też dla nich.”Organizacja mówi o konieczności przeprowadzania lekcji o równości – powołuje się przy tym na badania dotyczące obecności uczniów LGBT w szkołach. Wynika z nich, że w każdej klasie znajduje się przynajmniej jedna uczennica lub uczeń „Szkoła ma szansę stać się dla nich drugim domem – miejscem, do którego będą chodzić z przyjemnością i w pełni się realizować. Niestety obecnie często jest koszmarem. Jak wynika z badań przeprowadzonych przez KPH aż 70% LGBTQ doświadczyło w swoim młodym życiu przemocy, a w 30% przypadków doszło do niej właśnie w szkole.” Kilkanaście dni temu prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podpisał tzw. kartę LGBT+. Czy nie jest to pewnego rodzaju dyskryminacja osób heteroseksualnych, które to takiej deklaracji nie mają? Konstytucja nakazuje traktować wszystkich obywateli na równi. Zabronione jest faworyzowanie jakichkolwiek mniejszości kosztem większości społeczeństwa, a w tym przypadku mamy z tym do czynienia. Dokument podpisany przez prezydenta Trzaskowskiego wymusza na pracodawcach stworzenie w zakładzie pracy środowiska przyjaznego osobom nieheteroseksualnym. Wyróżniani mają być również urzędnicy i przedsiębiorcy afirmujący działania LGBT. Jednak to pomysł dotyczący wprowadzenia nauk o środowisku LGBT do szkół budzi największe kontrowersje. Owszem, w tej kwestii mamy do czynienia z naruszeniem praw wychowawczych rodziców. Samorząd nakazuje przeprowadzenie bardzo zwulgaryzowanej edukacji seksualnej, opartej na tzw. standardach WHO (Światowej Organizacji Zdrowia). Jej wytycznymi są np. nauka masturbacji dzieci w wieku od czterech do sześciu lat albo oswajanie ich ze związkami osób tej samej płci. Z kolei dzieci w wieku od sześciu do dziewięciu lat mają mieć zajęcia, na których będą omawiane kwestie współżycia, również między osobami homoseksualnymi. Czy samorząd ma prawo na własną rękę wprowadzać tego typu zajęcia do placówek edukacyjnych? Rola samorządu powinna się ograniczać do podejmowania decyzji administracyjnych. To Ministerstwo Edukacji i kuratorium oświaty decydują o programie nauczania. Ani prezydent, ani rada miasta absolutnie nie powinny podejmować tego typu inicjatyw. W jaki sposób mogą interweniować rodzice sprzeciwiający się rozwiązaniom zawartym w karcie LGBT+? Przede wszystkim rodzice muszą pamiętać, że wejście na teren szkoły jakiejkolwiek organizacji jest uzależnione od zgody rady rodziców. Ta powinna być wydawana dopiero po zaprezentowaniu przez daną organizację dokładnego programu zajęć. Drugą możliwością jest oświadczenie, które udostępniamy na stronie internetowej Instytutu Ordo Iuris. Na jego podstawie rodzice wyrażają sprzeciw wobec poddawaniu ich dzieci edukacji seksualnej i zastrzegają, że jeżeli ten postulat zostanie złamany, to są gotowi pozwać placówkę edukacyjną. Nasz Instytut będzie pomagał w tego typu sprawach. Źródło: Gazeta Polska Codziennie W najbliższy piątek, 26 października, w ponad 200 szkołach w całym kraju odbędzie się akcja Tęczowy Piątek organizowana przez Kampanię Przeciwko Homofobii. Celem akcji jest walka z dyskryminacją osób o innej orientacji Akcja Tęczowy Piątek organizowana jest po to, aby nauczyciele i nauczycielki pokazali swoim uczniom i uczennicom, że szkoła jest miejscem, gdzie każdy może być sobą. Tego dnia dorośli i rówieśnicy dają wyraźny sygnał młodym osobom LGBTQI, że mogą na nich liczyć – tłumaczy na stronie Joanna Skonieczna z organizacji społecznej Kampania Przeciw Homofobii. Akcja zostanie zorganizowana po raz trzeci. Do akcji zgłosiło się 211 szkół, które otrzymały od organizatorów zestaw materiałów mających pomóc nauczycielom w prowadzeniu lekcji. Są to broszury "My rodzice. Pytania i odpowiedzi rodziców lesbijek, gejów i osób biseksualnych". "Ramię w ramię po równość. Jak być sojusznikiem i sojuszniczką osób LGBT" oraz "Młodzież LGBTQ w mojej szkole może na mnie liczyć! Przewodnik dla nauczycieli i nauczycielek". To sami nauczyciele mają zadecydować, jak przeprowadzą lekcę równości np. poprzez pokaz szkolnych korytarzach mogą pojawić się plakaty "Jestem wspierającą nauczycielką", "Jestem wspierającym nauczycielem" i "Nasza szkoła jest przyjazna wszystkim uczniom i uczennicom". Ponadto, grono pedagogiczne może nosić przypinkę ze znakiem ruchu sojuszniczego. Zdaniem organizatorów w każdej klasie jest przynajmniej jeden uczeń lub uczennica ze środowisk Przeciwko Homofobii cytuje 16-letniego ucznia Adama, który przyznaje, że istnieje problem z homofobią. – W szkole czułem się bardzo samotny. Do czasu Tęczowego Piątku. Wtedy zrozumiałem, że to, że jestem gejem jest OK. I to było super! We Wrocławiu w akcji wezmą udział cztery szkoły: dwa licea ogólnokształcące, jedno technikum i jedna szkoła podstawowa, która będzie promować akcję wśród uczniów klas 7-8. Organizatorzy odmówili podania adresów szkół biorących udział w akcji. Rewolucja pożera własne dzieci. Nic nowego. Historia nas uczy, że każda rewolucja ma taki finał. Ciekawe jest tylko spojrzenie, jak odbywa się to pochłanianie własnego potomstwa. W Europie może ono mieć bardzo zaskakujący dla rewolucjonistów wymiar. Ja zaskoczony nie jestem. Wystarczy nie mieć zaślepionych oczu, by dostrzec totalną niespójność ideologiczną „postępowych” środowisk, przebudowujących podstawy zachodniej cywilizacji. Nie raz pisałem na łamach tego portalu, że szeroko pojęta lewica wpadła w niemałe tarapaty, angażując się w lobbowanie za otwartymi granicami dla imigrantów z krajów arabskich. Pielęgnowanie prawa do odrębności kulturze islamu, celebrowanie ich niechęci do asymilacji z kulturą, w jakiej się znaleźli- to wszystko wyglądało spójnie w założeniach rewolucji. Rewolucji, mającej na celu podmycie chrześcijańskich korzeni Europy. Tyle, że rewolucjoniści nie przewidzieli jednego. Muzułmanie szczerze i gorliwie wyznają swoją wiarę. Nie są jak katolicka sól bez smaku z Holandii czy Francji. Oni traktują swoją wiarę poważnie. Są gotowi oddać za nią życie. Wiara ta jest w fundamentalnych kwestiach sprzeczna z ideologią dzisiejszej lewicy. Pierwszy szok na lewicy przyszedł wraz z islamską tradycją nieprzestrzegania praw kobiet. Doszły do tego aranżowane małżeństwa z dziećmi, czyli, w pojęciu tradycji i prawa zachodniej cywilizacji, śluby pedofilskie. W wielu islamskich krajach, którym wierni są imigranci za homoseksualizm karze się więzieniem, chłostą albo śmiercią. Jak pogodzić feministyczną i homoseksualną rewolucję z ochroną mniejszości etnicznych i religijnych, mających za nic prawa kobiet i gejów? Jak pogodzić radykalny islam z #Metoo? Jak pogodzić tolerancje dla islamskich ślubów z nieletnimi z armatami wymierzonymi w Watykan, za zaniechania walki z pedofilami w sutannach? Widzieliśmy już najróżniejsze wygibasy intelektualno- etyczne lewicowych ideologów w obronie tych niedających się pogodzić kwestii. Nie zmieniają one jednak faktu, że będzie trzeba stanąć w końcu przed realnym wyborem: albo pozwolą oni na funkcjonowanie w islamskich dzielnicach religijnych praw sprzecznych z zachodnimi standardami, albo zdecydują się na tolerancję bezwarunkową. Tyle, że wtedy cała ich rewolucja upada. Jedna ze szkół podstawowych w Birmingham musiała wycofać się z zajęć o LGBT. Nie przez tych strasznych zacofanych katoli. Nie przez mrocznych wysłanników z Watykanu zabijających w imieniu Opus Dei poświęconymi przez papieża ( ale nie tego nowoczesnego z Argentyny, tylko Niemca i Polaka) nożami. Oj, nie. Protestowali sami rodzice. Muzułmanie. Jak podaje Guardian rodzice ze szkoły w Parkfield protestowali przeciwko promocji homoseksualizmu i przedstawianiu go jako styl życia. Według gazety około 600 dzieci muzułmańskich w wieku 4-11 lat zostało wypisanych ze szkoły. Zajęcia uczące jak nie być homofobem mogą się odbywać tylko przy zgodzie wszystkich rodziców, więc dyrekcja nie mogła zgodzić się na podział rodziców. Ta z pozoru mało ważna informacja pokazuje jak skomplikowane są dziś problemy społeczeństw multikulturalnych. Oto sojusznikami chrześcijańskich organizacji przeciwko ideologizacji szkoły stają się muzułmanie. Ci sami, których europejska prawica nie chce widzieć w Europie. Lewica zaś wspiera ich imigrację, choć siła muzułmańskich imigrantów pokrzyżuje ich plany laickiej pierekowki dusz. Węzeł gordyjski? - Kultowy PREZENT dla prenumeratorów! Super oferta dla czytelników tygodnika „Sieci”! Zamów i opłać roczną prenumeratę pakietu: tygodnik „Sieci” i miesięcznik „wSieci Historii”, a koszulkę z kultowym już powiedzeniem #JaCięNieMogę otrzymasz GRATIS! Publikacja dostępna na stronie: Karta LGBT plus, która została przyjęta na sesji rady miasta w Warszawie, od kwietnia 2019 roku obowiązuje w stolicy. Sprawdzamy, co dla osób homo, bi i transseksualnych przygotował prezydent Rafał Trzaskowski. Co to jest karta LGBT +? Czym jest karta LGBT plus? Wyjaśniamy czym jest karta LGBT plus, którą podpisał prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.>> Stołeczny ratusz zajmie się kartą LGBT+. Radni PiS krytykująKarta LGBT +. Co to jest?Karta LGBT+ (lub LGBT Plus) to projekt, który stał się jedną z głównych obietnic Rafała Trzaskowskiego w kampanii wyborczej na prezydenta Warszawy. Kandydat Koalicji Obywatelskiej zagwarantował, że jeśli zostanie wybrany, wprowadzi w stolicy kartę LGBT Plus. Temu pomysłowi sprzeciwiał się inny kandydat na prezydenta Warszawy Patryk Jaki. Jej zwolennikiem był za to rywal w wyborach obu polityków - Jan LGBT+ przygotowało stowarzyszenie Miłość Nie Wyklucza, organizacje związane ze środowiskiem LGBT+, sztab Rafała Trzaskowskiego oraz przedstawiciele warszawskiego karty LGBT plus przez władze Warszawy ma się wiązać ze wprowadzeniem „edukacji antydyskryminacyjnej i seksualnej w każdej szkole, uwzględniającej kwestie tożsamości psychoseksualnej i identyfikacji płciowej, zgodnej ze standardami i wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia (WHO)”.Deklaracja WHO o "standardach edukacji seksualnej w Europie", do której odwołuje się karta LGBT plus: LINK. Deklaracja LGBT plus - treść. LINK To właśnie przeciw tym standardom, zapisanym w deklaracji WHO, protestują przeciwnicy karty LGBT plus. Jak twierdzą, karta LGBT + bazuje na deklaracji WHO, a ta sugeruje nauczycielom wprowadzanie u dzieci zajęcia dotyczące seksualności. Chodzi np. o lekcje ze świadomości własnego ciała, w trakcie której poruszane są kwestie „radości i przyjemność z dotykania własnego ciała, masturbacja w okresie wczesnego dzieciństwa” , a także „odkrywania własnego ciała i własnych narządów płciowych”.Według deklaracji WHO, do której nawiązuje karta LGBT plus, dzieci w wieku 0-4 mają też w trakcie lekcji edukacji seksualnej „uzyskiwać świadomość związaną z tożsamości płciowej”. Jak instruuje deklaracja WHO, edukatorzy seksualni w zajęciach z dziećmi od 4 do 6. roku życia poruszają też kwestie antykoncepcji, seksu w Internecie, badania własnego ciała, a także ról wprowadzenia karty LGBT plus, Rafał Trzaskowski, oskarżenia przeciwników karty LGBT plus nazwał Dziś PiS opowiada bzdury o rzekomych planach deprawowania dzieci. W rzeczywistości chodzi o rozmowę o tolerancji - żeby chronić naszych współobywateli przed mową nienawiści, zastraszaniem i linczem. Uczyć dzieci, że słowa ranią, a w internecie nie ma anonimowości. Zaś wszystkie rewelacje o „lekcjach masturbacji” są zwykłym, cynicznym oszczerstwem – stwierdził na Facebooku prezydent Warszawy.>> Rzecznik Praw Dziecka o karcie LGBT+: Deklaracje, które próbuje wprowadzić Trzaskowski, nie mają podstawy prawnejCo wprowadzi Karta LGBT Plus?Przyjęcie karty LGBT Plus w Warszawie będzie się wiązało z wprowadzeniem rozwiązań, które mają pomóc osobom homo, bi i transseksualnym. Program zakłada budowę hotelu interwencyjnego dla osób wykluczonych przez najbliższych w związku z orientacją seksualną, stworzenie centrum społeczno-kulturalnego dla LGBT Plus, uchwalenie programu przeciwko przemocy oraz wprowadzenie zajęć edukacyjnych z wiedzy o innych orientacjach seksualnych dla dzieci w szkołach podstawowych. Rafał Trzaskowski zadeklarował też wsparcie dla organizatorów Parady Równości. „Tęczowy Piątek” w szkołach. MEN zapowiada konsekwencje wobec dyrektorów placówekKarta LGBT +. Gdzie obowiązuje? Samorządową kartę LGBT plus, za sprawą organizacji Miłość nie wyklucza, podpisali też prezydenci Krakowa, Warszawy, Częstochowy, Łodzi i Poznania. >> Episkopat przeciwny karcie LGBT. Według biskupów „sprzyja dyskryminacji”

lekcje lgbt w szkole