Dzisiaj porozmawiamy o tym jak żyje się na Islandii, trochę o lokalnej kuchni i tamtejszych atrakcjach, które już od dawna przyciągają turystów z całego świata, w tym także i nas. Zapraszam do rozmowy! Jak to się stało, że zamieszkaliście na Islandii? Tymczasem ci, którzy musieli opuścić własne domy, najbardziej odczuli zbliżającą się katastrofę. Teraz mogą powrócić tylko na kilka chwil. - Mają pięć minut na zebranie swoich rzeczy. Potem przyjeżdżamy do następnego domu i tak dalej – mówi ratownik Gudmundur Arnason. Aktywność geologiczna na Islandii nie jest niczym nowym. posiada na terytorium Polski centrum interesów osobistych lub gospodarczych (ośrodek interesów życiowych) lub; przebywa na terytorium Polski dłużej niż 183 dni w roku podatkowym. Wystarczy spełnienie jednego z tych warunków. Jeśli żaden z warunków nie został spełniony, dochodzi do zmiany rezydencji podatkowej. Strój kąpielowy to podstawa każdego bagażu. Czy to lato czy to zima na Islandię zabieramy czapki, rękawiczki, chusty, dodatkowe skarpety. Czapki polecam wziąć zarówno cienkie jak i grubsze. Najtrudniejszy do zniesienia może być silny i zimny wiatr, a czapka skutecznie nas przed nim obroni. ISLANDIA. Tesla najczęściej wybieraną marką samochodów na Islandii. Toyota druga, Volkswagen trzeci [wyniki I kw. 2020] Jak zauważył portal Electrek, w pierwszym kwartale 2020 roku na Islandii Tesla była najchętniej wybieraną marką samochodów w ogóle. Podczas tego badania możemy poznać płeć dziecka. Jeżeli ciąża przebiega prawidłowo i dziecko jest zdrowe to jest to ostatnie badanie USG, które jest wykonywane na Islandii podczas trwania ciąży. Na Islandii nie ma badania USG w trzecim trymestrze ciąży, jeżeli nie ma wskazań od lekarza, że takie badanie powinno zostać wykonane . Islandia staje się coraz popularniejszym kierunkiem emigracji zarobkowej – widzimy Wasze zainteresowanie w otrzymanych wiadomościach! Swoją historią o życiu na tej mroźnej wyspie podzielił się już z nami Daniel, który pracuje tam od 4 lat przy wywozie śmieci. Tym razem chcieliśmy poznać Islandię oczami kobiety – krótkiego wywiadu udzieliła nam Ania, która od niedawna zamieszkuje Islandię i również wyjechała tam w celach zarobkowych. Dlaczego jednak zdecydowała się zostać na dłużej? Przeczytajcie! Dziękujemy Ci bardzo, że zgodziłaś się opowiedzieć nam swoją historię. Powiedz, jak znalazłaś się na Islandii? Ania: Na Islandię przyjechałam w połowie kwietnia 2017 roku, zaczęłam tu pracę 1 maja. Jestem zatrudniona bezpośrednio w Islandzkiej firmie – na lotnisku w Keflaviku, zakwaterowanie mam zapewnione przez firmę. Jesteś zadowolona z tego wyboru? Czy mieszkasz tam z rodziną, czy może została w Polsce? Bardzo się cieszę, że udało mi się dostać tutaj pracę i że mogę tu mieszkać. Przyjechałam sama, ale niedługo potem dołączyli do mnie mąż z córeczką. Od tego czasu często się przeprowadzaliśmy, ale w końcu udało nam się wynająć dobre mieszkanie przez agencję. Jak zabrać się za poszukiwanie pracy w tym kraju? Łatwo jest znaleźć zatrudnienie kobiecie? Jest bardzo dużo ogłoszeń na portalach internetowych, często też ludzie przekazują sobie informację o wolnych stanowiskach tzw. pocztą pantoflową. Dobrym sposobem na znalezienie zatrudnienia jest też samodzielne wysyłanie CV po wybranych firmach. Moim zdaniem o pracę na Islandii nie jest trudno, ważna jest jedynie dobra znajomość języka angielskiego. Jeśli chodzi o pracę na wyższych stanowiskach, np. menadżerskich to niestety nie wiem jakie są wymagania. W jakich zawodach mogą pracować kobiety na Islandii?Pracę na Islandii, tak jak w innych krajach Europy, można znaleźć w każdej branży. Kobiety znajdą zatrudnienie głównie w turystyce, gastronomii, przy sprzątaniu lub na produkcji. Czy życie na Islandii jest drogie? Jaką kwotę trzeba przygotować, jeśli decydujesz się na przeprowadzkę w tak odległe miejsce? Do pierwszej wypłaty bardzo liczyłam się z wydatkami, wszystko wydawało mi się bardzo drogie. Chleb od 300 koron (około 10 zł) wzwyż… Jednak po otrzymaniu mojego pierwszego wynagrodzenia przeliczyłam, że mogę kupić za nie o wiele więcej produktów niż w Polsce i uznałam, że życie tu jest nawet tańsze niż w ojczyźnie! Ciężko powiedzieć jaką kwotę trzeba przeznaczyć na start. Dużo zależy od tego czy ma się zapewnione zakwaterowanie. Ceny wynajmu mieszkań są bardzo różne, od 120 tysięcy Koron do 250 tys. Często też trzeba doliczyć kaucję. Kurs Koronyz dnia 07/11/2017100 K = 3,42 zł Jeśli chodzi o jedzenie, to wraz z mężem nie jemy za często w domu, gdyż w pracy mamy zapewnione obiady. Od znajomych wiem, że za takie skromne wyżywienie trzeba liczyć około 40 tysięcy Koron miesięcznie. Bardzo drogie są wszelkiego rodzaju używki, takie jak papierosy czy alkohol. Pracowałaś wcześniej za granicą, czy to Twoja pierwsza taka przygoda? Wcześniej pracowałam w Londynie ale dość krótko, mieszkałam u znajomych. Czym się zajmujesz na co dzień? A czym zajmowałaś się w Polsce? Obecnie pracuję w dziale cleaningu na lotnisku w Keflaviku, w Polsce byłam recepcjonistką w hotelu. Miałaś przyjemność pracować z Polakami? Czy jest społeczność Polonijna na miejscu? W mojej pracy jest bardzo dużo Polaków, zdecydowanie więcej niż Islandczyków czy innych narodowości. Ogólnie w mieście Keflavik zauważyłam bardzo dużo Polaków, praktycznie wszędzie można usłyszeć nasz język – w sklepie, w autobusie czy na stacji paliw. Polacy stanowią około 4% wszystkich mieszkańców wyspy, co sprawia, że jesteśmy najliczniejszą grupą imigrantów na Islandii. Nasi rodacy skupiają się wokół stolicy czyli Reykjaviku, ale także w okolicach Suðurnes czy na Zachodnich Fiordach. Polskich pracowników można spotkać właściwie w każdej branży, Islandczycy bardzo cenią sobie naszą pracowitość, nie występują tu żadne różnice w zarobkach. Czy Islandia to dobre miejsce do zakładania rodziny, wychowywania dzieci? Na Islandię przyjechałam już z rodziną, moja córka chodzi do islandzkiej szkoły. Nie zna języka, ale nie jest to żadną przeszkodą. Dużym plusem wychowywania tu dzieci, jest to, że edukacja jest praktycznie darmowa, wszelkie książki i przybory zapewnia szkoła. Należy mieć jedynie swój plecak i strój na zajęcia sportowe. Islandzcy rodzice wychowują swoje potomstwo raczej bezstresowo. Jakimi ludźmi są Islandczycy? Widać różnice w sposobie pracy? W pracy duża część Islandczyków jest dość powolna, powiedziałabym że wręcz leniwa, szczególnie młodzi. Ale niektórzy są według mnie bardzo dobrymi pracownikami i lubię z nimi współpracować, nawet bardziej niż z Polakami. Ogólnie Islandczycy to osoby bardzo spokojne i koleżeńskie – można na nich liczyć w każdej sytuacji. Czy na Islandii dobrze się żyje? Zamierzasz tu zostać, założyć rodzinę? Islandia to bardzo dobre miejsce do życia, jeśli komuś nie przeszkadza ciągły deszcz, wiatr i długie zimowe “noce”. Uważam, że życie tu jest tańsze niż w Polsce, pracuje się też o wiele przyjemniej, ludzie są życzliwsi i mniej zawistni. Planuję tu zostać jeszcze przynajmniej kilka lat. I na koniec: Rada dla osób, które wybierają się do Islandii? O czym muszą pamiętać, na co się przygotować? Przede wszystkim warto przed przyjazdem mieć zorganizowane zakwaterowanie, gdyż na Islandii bardzo ciężko znaleźć pokój czy mieszkanie. Polecam też zrobić sobie w Polsce wszelkie badania i wyleczyć co się da (zwłaszcza zęby) oraz najlepiej wykupić ubezpieczenie na wypadek choroby. Opieka zdrowotna na Islandii jest bardzo droga i często nieskuteczna. Jeśli ktoś ma auto to dobrym rozwiązaniem jest przypłynąć na wyspę promem i zabrać przy okazji niezbędne rzeczy. Samochód tu jest bardzo potrzebny. Przy szukaniu pracy mogą się przydać referencje, świadectwa pracy, zaświadczenie o niekaralności czy różne certyfikaty. Warto to przygotować jeszcze przed wyjazdem. Według naszych rozmówców – Ani i Daniela, życie na Islandii jest bardzo przyjemne i niedrogie. Ludzie są mili i pomocni, zarobki wyższe niż w Polsce, a ze znajomością języka angielskiego można znaleźć pracę właściwie w każdej branży! Co jednak może okazać się problematyczne? Przede wszystkim znalezienie mieszkania. Jak już wspominali nasi rozmówcy wynajem lokum jest drogie, więc warto mieć je zorganizowane jeszcze przed przyjazdem na Wyspę. Koszty utrzymania, w tym ceny podstawowych produktów spożywczych również są wyższe niż w Polsce, ale porównując zarobki z obu tych krajów – okazuje się, że za tamtejszą wypłatę można kupić zdecydowanie więcej. Podsumowując, życie na Islandii z pozoru wydaje się bardzo drogie, jednak po pierwszej wypłacie wątpliwości znikają, a dobry humor potęgują piękne widoki i wspaniali ludzie wokół! Raz jeszcze bardzo dziękujemy Ani za podzielenie się swoją historią. Jeśli Ty również masz ciekawą opowieść związaną z emigracją napisz do nas na Facebooku lub na adres e-mail: [email protected] Często kontaktują się z nami znajomi z zagranicy, którzy planują wakacje na Islandii. Gdzie powinni się udać? Co powinni robić będąc na wyspie? Jak powinni przygotować się do podróży po Islandii? Nie ma łatwego sposobu aby odpowiedzieć na te pytania. Różni ludzie lubią różne rzeczy, a Islandia ma o wiele więcej do zaoferowania, niż można zobaczyć i zrobić podczas jednej wizyty. Jednak niezależnie od osoby, która szuka mojej rady, zawsze przekazuję co najmniej jedną z poniższych rekomendacji. 1. Zwiedzaj Islandię w nocy Możesz się spodziewać, że niektóre z najbardziej popularnych atrakcji Islandii będą nieco zatłoczone podczas długich, letnich dni. Jeżeli jednak faktycznie wybierasz się na wyspę w trakcie białych nocy, będziesz mieć szansę na eksplorowanie islandzkich krajobrazów korzystając z niekończącego się dnia. Dzięki temu unikniesz tłumów i możesz w spokoju oddać się podziwianiu tego co dookoła, łapiąc magiczne momenty kiedy niebo robi się niezwykle barwne. Drogi staną się puste, miasteczka będą pochłonięte snem, a otaczająca Cię cisza będzie równie intrygująca co rozpościerające się aż po horyzont widoki. Ci, którzy nie czują się komfortowo podróżując samotnie w nocy, zawsze mogą skorzystać z pomocy doświadczonych przewodników, którzy prowadzą małe grupy podczas wycieczek rozpoczynających się wieczorem. Najpopularniejszymi są trasa Golden Circle, jazda konno oraz trekking. Jeśli nie lubisz zasypiać kiedy na zewnątrz jest jasno, koniecznie zabierz ze sobą opaskę na oczy! 2. Kupuj jedzenie bezpośrednio na farmach Podczas jazdy po Islandii w końcu zdasz sobie sprawę, że przy całej obwodnicy oferowany jest taki sam asortyment drogich fast foodów, niezależnie od ich lokalizacji. Idealną alternatywą dla zakupów na stacjach benzynowych jest zakup wysokiej jakości produktów lokalnych bezpośrednio od ludzi, którzy je wytwarzają. Wielu islandzkich rolników otworzyło swoje drzwi dla podróżnych i sprzedaje mięso, ryby i organiczne owoce oraz warzywa za niewielką cenę. W niektórych obszarach rolnicy utworzyli nawet niewielkie samoobsługowe chaty, w których podróżni mogą zabrać świeże owoce i warzywa, płacąc za to w ten sposób, że zostawiają konkretną kwotę bez jakiegokolwiek nadzoru. Aby znaleźć rolników, którzy sprzedają swoje produkty bezpośrednio, możesz odwiedzić stronę Farm Food Direct lub pobrać aplikację Handpicked - pomoże znaleźć lokalizacje osób znajdujących się w pobliżu, które mają coś unikalnego do zaoferowania. 3. Nie próbuj kupować piwa w supermarkecie Ze względu na to, że spożywanie alkoholu było zabronione na Islandii przez większą część XX wieku, islandzka kultura picia jest wciąż w powijakach. Do dziś Islandczycy utrzymują “dziwne” stosunki z alkoholem, a napoje alkoholowe są sprzedawane wyłącznie w państwowych sklepach o nazwie Vinbudin. Półki supermarketów są jednak zaopatrzone w różne marki stosunkowo taniego piwa - produkty mające na celu odtworzenie smaku piwa przy jednoczesnym całkowitym wyeliminowaniu jego odurzających efektów. Ponieważ wielu podróżnych tego nie wie, stosunkowo często widzi się zagranicznych gości, którzy zwycięsko pchają pełne wózki sklepowe wypchane puszkami i butelkami, nieświadomi prawdziwej natury ich łupów. 4. Wybierz się na kemping Nie znam lepszego sposobu spędzenia letniej nocy na Islandii niż w namiocie. Kemping to niezawodna metoda zdobywania i utrzymywania niezbędnego kontaktu z naturą, a po długim dniu podróży nic nie jest jej tak bliskie, jak leżenie w śpiworze w otoczeniu malowniczych krajobrazów. Ponieważ większość islandzkich miast i wiosek ma swoje własne pole kempingowe, gdziekolwiek pojedziesz, zawsze znajdzie się miejsce, w którym możesz ustawić swój namiot. Zdjęcie - Philip Gunkel Biwakowanie z trzema namiotami lub mniej jest dozwolone na ziemi niczyjej lub na gruntach publicznych przez jedną noc, chyba że widzisz informację o zakazie. Dzikie biwakowanie w trzech parkach narodowych Islandii jest surowo zabronione. Nigdy nie powinieneś obozować w pobliżu lub na farmie bez uzyskania pozwolenia, ale większość rolników jest bardziej niż chętna do przyjęcia obozowiczów za minimalną opłatą. Pamiętaj, aby szanować środowisko i zawsze brać pod uwagę delikatny charakter islandzkiej roślinności. Należy pamiętać, że biwakowanie w islandzkiej dziczy jest nielegalne jeżeli podróżujesz kamperem, z przyczepą kempingową lub w rozkładanym kamperze. Jeżeli masz plan obozowania w ten sposób, musisz zatrzymywać się co noc na kempingu. Jeśli zdecydujesz się na zboczenie z utartego szlaku i pójście daleko w głąb interioru, powinieneś zawsze uprzednio powiadomić kogoś o swoich planach podróży i przygotować się na każdą pogodę. Pamiętaj: nie ma złej pogody na Islandii, są tylko nieodpowiednie ubrania! Przygotowując swoje wakacje na wyspie, koniecznie przeczytaj nasz artykuł o kempingu na Islandii. 5. Gotuj swoje posiłki Chociaż Islandia oferuje teraz wiele znakomitych restauracji, które zdecydowanie warto odwiedzić, jedzenie na mieście jest jedną z najbardziej nieekonomicznych aktywności, jakie można podjąć będąc na wyspie. Jeżeli podróżujesz z ograniczonym budżetem, polecam Ci chociaż raz skorzystać z oferty lunchowej. Jeśli nie chcesz wydawać pieniędzy na stołowanie się w restauracjach, kupuj własne produkty spożywcze i gotuj własne jedzenie. Korzystając z kuchni znajdujących się w każdym hostelu, pensjonacie i na kempingu, Twój rachunek za 2-3 dni jedzenia będzie wynosił tyle ile cena jednego wyjścia do restauracji. Polecam gotowanie z islandzkich składników i kupowanie islandzkich produktów takich jak jagnięcina, skyr i świeże ryby. Nie należy także kupować wody butelkowanej. Ze względu na obfitość świeżej wody na Islandii ta, która płynie z każdego kranu jest wyjątkowa i możesz poprosić o pełną, darmową szklankę w dowolnym miejscu. 6. Poznaj mieszkańców Pomimo życia w zimnym klimacie i w otoczeniu bezlitosnego środowiska, Islandczycy są ogólnie ciepłymi i przyjaznymi ludźmi, którzy życzliwie przyjmują nieznajomych. Według Światowego Forum Ekonomicznego Islandia jest najbardziej pokojowym krajem na świecie i najbardziej przyjaznym do odwiedzenia. Udzielanie wskazówek jest nieoficjalnym sportem narodowym, a większość Islandczyków z życzliwością udziela pomocy tym, którzy jej potrzebują. Więc bez względu na to, czy potrzebujesz pomocy, czy po prostu chcesz mieć przyjazną pogawędkę, nie wahaj się rozpoczynać rozmów z nieznajomymi - jest to najlepszy sposób na zrozumienie islandzkiej kultury i społeczeństwa, a ponieważ wszyscy islandzcy uczniowie muszą uczyć się angielskiego, zanim pozwolą im ukończyć szkołę podstawową, bariera językowa występuje niezwykle rzadko. Jeśli czujesz się niezręcznie w sytuacji gdy czeka Cię rozmowa z nieznajomym, zawsze możesz zrobić pierwszy krok i odezwać się do kogoś mieszkającego na Islandii za pośrednictwem naszej strony. 7. Nocuj na farmie Spędzanie nocy w jednym z wielu gospodarstw na wyspie to kolejny doskonały sposób na zobaczenie jak wygląda autentyczna, islandzka atmosfera. Duża liczba rolników oferuje noclegi ze śniadaniem dla podróżnych. Dostępne są różne opcje zakwaterowania, od prostych wspólnych pokoi po prywatne kwatery i domki letniskowe. Prawie zawsze znajdziesz tam również lokalne produkty. Wielu rolników oferuje wycieczki konne i spacery z przewodnikiem. Pamiętaj, że zawsze lepiej jest zarezerwować wakacje z dużym wyprzedzeniem, szczególnie jeśli chcesz otrzymać najtańsze zakwaterowanie. 8. Wynajmij samochód, nie śpiesz się Islandzka pogoda jest niezwykle dynamiczna i nieprzewidywalna. Wybierając się na urlop wypoczynkowy, wielu Islandczyków ma zwyczaj "podążania za pogodą", co oznacza, że po prostu jeżdżą w kierunku tej części kraju, która ma najlepszą pogodę w momencie wyjazdu. Żadnej wycieczki po Islandii nie można uznać za kompletną bez spędzenia czasu w trasie, a jeśli wynajmujesz samochód, zyskujesz zarówno swobodę kontrolowania tempa podróży, jak i zabranie w swoje ręce decyzji związanych z pogodą. Całkowita długość islandzkiej obwodnicy wynosi 1332 kilometry, co oznacza, że technicznie biorąc możesz przemierzyć całą wyspę w ciągu kilku dni. To jednak sprawi, że nie będziesz mieć czasu na przystanki i spędzisz większość wakacji w samochodzie. Moim zdaniem musisz zaplanować co najmniej dziesięć dni na objazd kraju obwodnicą, więc jeśli chcesz spędzić tydzień lub krócej na Islandii, zalecam ograniczenie podróży do jednego regionu. Półwysep Snæfellsness, który czasami nazywany jest "Islandią w miniaturze" ze względu na różnorodne krajobrazy, można na przykład z łatwością objechać w ciągu dwóch dni, a taka podróż pozwoli Ci zobaczyć wiele niezwykłych miejsc. 8. Weź kąpiel w naturalnym źródle Kąpiel w ciepłych basenach jest głęboko zakorzenioną islandzką tradycją, której początki sięgają czasów pierwszych osadników. Na Islandii kąpiel publiczna to coś więcej niż zwykła działalność związana z rozrywką. Islandzkie baseny i łaźnie publiczne to centra społeczności, w których gromadzą się ludzie w różnym wieku i o różnych zawodach, by spotkać przyjaciół, odpocząć po ciężkim dniu pracy lub zregenerować siły po długiej imprezie. Wybierz się na basen przynajmniej raz podczas swojego urlopu na Islandii! W pobliżu Reykjaviku znajduje się kilka naturalnych gorących źródeł, a ciepła rzeka Reykjadalur jest moim ulubionym miejscem. W ofercie znajdziesz wiele wycieczek z przewodnikiem po gorących źródłach, w tym do Reykjadalur oraz trekking do gorących źródeł w Landmannalaugar. 10. Wybierz się na festiwal do małego miasta Z powodu ogólnego ubóstwa i braku w pełni rozwiniętego systemu transportu drogowego, islandzkie miasta i wsie były praktycznie odizolowane od siebie aż do drugiej połowy XX wieku. Populacja była niewielka, zwykły człowiek rzadko oddalał się od swojego miejsca urodzenia, a co za tym idzie, każde małe miasteczko rozwinęło swoje unikalne, indywidualne cechy zgodnie ze swoim naturalnym środowiskiem. Chociaż wyspa została gruntownie zmodernizowana, a ogólna populacja stała się coraz bardziej jednorodna, mieszkańcy wiejskiej części Islandii pozostają wierni swoim kulturowym korzeniom. Przez cały rok festiwale odbywają się w niemal każdym małym islandzkim mieście i wiosce, odzwierciedlając historyczne i tradycyjne korzenie. Każde miasto zajmuje swoją własną przestrzeń kalendarzową, przyciągając dużą liczbę gości, którzy dołączają do mieszkańców korzystając z możliwości słuchania lokalnej muzyki, jedzenia i tańców. Jeśli jesteś otwarty i lubisz otaczać się ciekawymi ludźmi, wybierz się na dowolny festiwal, który pasuje do Twojego harmonogramu i po prostu dobrze się baw! 11. Wybierz się z dala od utartych szlaków Islandia jest usiana wyjątkowymi miejscami, w których można znaleźć całkowity spokój oraz samotność i jeśli odważysz się oddalić od głównych atrakcji turystycznych, prawdziwie doświadczysz czym jest niesamowita islandzka natura. Poznaj fiordy wschodnie i zachodnie, najstarsze części wyspy, które od zawsze stanowiły ważne miejsca do łowienia ryb, gdzie znajdziesz spektakularne widoki na góry i niezliczone szlaki turystyczne idealne dla wszystkich, którzy szukają autentycznych doznań z dala od tłumów. Pamiętaj, to bardzo ważne, że islandzka przyroda jest niezwykle delikatna i jej regeneracja trwa dziesiątki lat. Ze względu na dużą ilość popiołu wulkanicznego gleba jest wyjątkowo wrażliwa i podatna na erozję, a wraz z rosnącą liczbą turystów przybywających na Islandię w poszukiwaniu nietkniętej dziczy, wiele obszarów zostało poddanych wyzwaniu. Pomóż nam chronić delikatne środowisko, zawsze biorąc pod uwagę wrażliwą florę naszej wyspy, gdziekolwiek się znajdziesz. Islandzka dzicz jest wyjątkowa właśnie dlatego, że jest w większości nienaruszona i niezakłócona, a naszą wspólną odpowiedzialnością jest, abyśmy zrobili wszystko, co w naszej mocy, aby utrzymać ją w ten sposób. Nie zbaczaj ze ścieżek, po których chodzisz i pamiętaj, że jazda po bezdrożach jest surowo zabroniona na Islandii, karana grzywną lub więzieniem, ponieważ może spowodować degradację gleby, a wraz z nią nieodwracalne uszkodzenie bardzo delikatnego środowiska. Odezwij się do nas jeżeli potrzebujesz pomocy w organizacji urlopu na Islandii. Do zobaczenia na wyspie! Coraz więcej mówi się o Islandii. Coraz więcej osób decyduje się też na wizytę w tym zjawiskowym kraju. Dla wielu jest nieodkrytą krainą, która kojarzy się z wymarzonym, idealnym życiem. A jak jest naprawdę? Czy Islandczycy naprawdę wierzą w elfy i czy rzeczywiście na wyspie jest tak mało rodzajów piwa do kupienia? Rozwiewamy wątpliwości dotyczące Islandii. Zima non stop Kiedy pomyślimy o Islandii, na myśl przychodzą nam zimowe krajobrazy, śnieg i mróz. To w dużej mierze prawda – zima trwa przez pół roku, od października do kwietnia, a noce trwają wtedy naprawdę długo – słońce wschodzi około 11, a zachodzi koło 15. Dla turystów to ciekawe doświadczenie, ale pomyślmy o mieszkańcach… Na ich zimowe przygnębienie powstało nawet osobne określenie – Skammdegisbunglyndi, czyli w wolnym tłumaczeniu ponury nastrój spowodowany krótkim dniem. Poza tym nawet lato, krótkie i kapryśne, nie gwarantuje 100% słońca. Możemy spotkać się z deszczem i słońcem na przemian, a pogoda zmienia się tu jak w kalejdoskopie. Przed wycieczką warto spakować więc do plecaka ciepłą kurtkę (na Islandii naprawdę lubi zawiać wiatr), a jednocześnie okulary przeciwsłoneczne i płaszcz przeciwdeszczowy. Rodzina, ach rodzina! Na Islandii sporo można spotkać dziś turystów i emigrantów. Jednak rdzenni Islandczycy nie dość, że wyglądają dość podobnie do siebie, to jeszcze bardzo często są ze sobą spokrewnieni. Nic w tym dziwnego, skoro w kraju mieszka 340 tys. mieszkańców. Wobec tego istnieje niemałe prawdopodobieństwo, że umawiając się na randkę z kimś, kogo się nie zna, tak naprawdę umawia się ze swoim dalekim krewnym. Islandczycy nie znają się oczywiście co do jednego i bardzo dokładnie, ale wielu z nich jest powiązanych ze sobą więzami krwi. Kuce islandzkie To jedyna rasa koni, jaką można spotkać na Islandii. Tak, koni. Choć popularnie nazywa się je kucami i ich wzrost zazwyczaj osiągają, to w rejestrach widnieją jako konie. Mają od 130 do 145 cm w kłębie. Wiele osób bardzo chce je spotkać podczas swojej wizyty na Islandii – choć można zobaczyć tę rasę w Europie i Ameryce Północnej, to na Islandii czują się najlepiej i rzadko zdarza im się tam chorować. Prawo zabrania wywożenia koni z kraju i jeśli znajdą się poza jego granicami, nie będą mogły już wrócić. Dlatego tamtejsze konie są takie wyjątkowe. Zwłaszcza jeśli ogląda się je w islandzkich okolicznościach przyrody. Wiara w elfy – czy to mit? Z wierzeniami islandzkimi jest różnie. Niektórzy twierdzą, że mieszkańcy wyspy nadal wierzą w istnienie elfów, które zamieszkują Islandię. Do dzisiaj istnieją osoby, które tę wiarę deklarują. Elfy w islandzkim folklorze są znane jako ukryci ludzie i według legend mają zamieszkiwać kurhany i skały. Podania głoszą, że są potomkami Adama i Ewy, o istnieniu których nie powiedzieli samemu Bogu. Musieli więc ukrywać ich, stąd też nazwano ich ukrytymi. Badania socjologiczne wykazały, że ponad połowa mieszkańców wyspy przyznaje, że istnienie elfów wcale nie jest wykluczone. Dzięki stworzeniom tym na Islandii kwitnie turystyka – przyjezdni chętnie zwiedzają miejsca uznane za prawdopodobne mieszkanie stworzeń. Co więcej, doszło nawet do sytuacji, kiedy to zmieniono projekt budowy drogi, by nie przeszkadzać stacjonującym nieopodal elfom. Islandia to kraj pełen odmienności – wiele osób marzy, by zobaczyć ją choć raz w życiu i poznać tamtejszą kulturę oraz podziwiać krajobrazy. Jeśli chcesz sam zobaczyć, jak tam jest, koniecznie zerknij na naszą stronę i sprawdź oferty lotów w wyszukiwarce! - REKLAMA -Dużo mówimy o tym, co na Islandii piękne, ciekawe, niezwykłe. Nic dziwnego – w końcu Islandia to fantastyczne miejsce. Dziś jednak przedstawimy dziesięć rzeczy, które są dla mieszkańców wyspy szczególnie irytujące. 10. Małe zróżnicowanie produktów Islandia to niewielkie, odseparowane od reszty Europy państwo, w którym pogoda jest nieprzewidywalna, a roślinność uboga. Chociaż tutejsze mięso, owoce morza i nabiał (szczególnie skyr), a nawet niektóre warzywa są dobrej jakości, to właściwie wszystkie owoce są importowane. Podobnie jak większość alkoholu i odzieży, AGD, elektronika, maszyny, materiały budowlane, meble, wyroby luksusowe… itepe, itede. Dla niektórych fakt, że nie znajdziemy tu McDonaldsa, H&M ani Starbucksa to raczej plus niż minus. Największy wybór mają oczywiście mieszkańcy Reykjaviku, ale poza stolicą zróżnicowanie towaru jest raczej niewielkie. Wszędzie jednak można spróbować kuchni zagranicznej: meksykańskiej, indyjskiej, chińskiej, włoskiej, wietnamskiej, tureckiej, koreańskiej, japońskiej a czasem nawet etiopskiej. 9. Trendy modowe, za którymi podążają wszyscy Przy tak małym wyborze produktów, niektóre rzeczy szybko zyskują popularność, aż w końcu KAŻDY zechce je mieć i momentalnie się wyprzedają. Ci, którzy chcą być oryginalni, często znajdują swoich naśladowców, którzy kupują dokładnie to samo… i wszystko zaczyna się od początku. Najpierw każdy nosił kraftgalli – ciemnogranatowy kombinezon z odblaskami. Potem, zarówno wśród dziewczyn, jak i chłopaków, zapanowała moda na buty Buffalo. W latach 80. w każdym domu znajdowała się maszyna do masażu stóp. Później Islandczycy oszaleli na punkcie SodaStream, a w roku 2014 pojawił się wysyp wazonów Omaggio. W tak małej społeczności, każdy stara się być lepszy od reszty – a przecież nikt nie chce być jedyną osobą, która przegapiła ostatni trend. 8. Sklepy monopolowe należą do państwa Ciężki dzień dobiegł końca i w końcu możesz spędzić popołudnie na błogim odpoczynku. Do pełni szczęścia brakuje ci jedynie dobrego piwa albo kieliszka wina. Lepiej zaplanuj zakup zawczasu, bo sklepy monopolowe są tylko do 20. Po tej godzinie alkohol kupisz tylko w barze albo restauracji, w cenie pięć razy wyższej od tej w sklepie. Sam sklep monopolowy też nie należy do najtańszych, ale w strefie bezcłowej na lotnisku kupisz alkohol w zdecydowanie niższej cenie. 7. Nie ukryjesz się w tłumie Populacja Islandii jest mała. Bardzo mała. Na terenie całego kraju mieszka zaledwie 320 tysięcy osób. Najwięcej ludzi mieszka w stolicy, ale nawet w Reykjaviku społeczność jest niewielka i każdy wie o tobie wszystko – a jeśli nie, to bardzo szybko się dowie. Jeśli więc chcesz zaszaleć, to wiedz, że zobaczy cię brat najlepszej przyjaciółki twojej mamy i wszystko opowie swojemu przyjacielowi, który, jak się składa, jest ojcem twojej przyjaciółki. Albo jakoś tak. A jeśli wydasz książkę/nagrasz piosenkę/zagrasz w sztuce, a krytycy nie zostawią na tobie suchej nitki – to wszyscy się o tym dowiedzą. Wszyscy. Nie będziesz mógł udawać, że nic się nie stało. Gdyby z kolei przyszedł ci do głowy pomysł randki w ciemno, to istnieje duża szansa, że osoba, z którą się umówisz: a) jest z tobą spokrewniona, b) mieszka w tym samym budynku co ty, c) okaże się być tym dziwakiem ze szkoły. Nic więc dziwnego, że Islandczycy wolą spędzać wakacje za granicą. fot/Witold Bogdański 6. Nie unikniesz ludzi. Kolejny minus małej społeczności. To całkiem miłe, że gdzie nie pójdziesz, tam spotkasz znajomych, ale nawet nie próbuj unikać swojego byłego szefa, albo swojej eks, która ma już męża i dzieci. 5. Izolacja Jeśli nagle dopadnie cię chęć ucieczki choć na chwilę, to musisz pamiętać, że na Islandii nie jest to takie proste. Nie możesz po prostu wsiąść do pociągu i ruszyć w podróż po Europie. Czeka cię albo wyprawa promem z Seyðisfjörður do Danii albo Szkocji, albo po prostu podróż samolotem. Do USA albo Europy dostaniemy się liniami Icelandair, WowAir albo EasyJet. Taka podróż oczywiście nie jest szczególnie tania. 4. Słoneczne wyrzuty sumienia Islandczycy chcą jak najlepiej wykorzystać słoneczne dni: spotykają się z przyjaciółmi, idą na lody, wchodzą na szczyty gór, zabierają dzieci na basen, myją samochód, organizują grilla i przejażdżkę rowerową – najlepiej wszystko w tym samym czasie. Jeśli nie uda ci się zrobić nic z tej listy, dowiesz się, czym są słoneczne wyrzuty sumienia. Twoi znajomi będą mówić: „Wczoraj był taki piękny dzień, osiem stopni, zero wiatru! Sprzątnąłem ogród, zasadziłem zioła, a po południu zaprosiłem przyjaciół na kolację na balkonie. A ty?” No właśnie, a ty? Przecież nie powiesz, że dzień minął ci na leczeniu kaca, albo że wstałeś późnym popołudniem i oglądałeś bajki Disneya. 3. Narzekanie Wysokie podatki, bankierzy – złodzieje, kontrola przepływu kapitału, kryzys finansowy… Samo marudzenie na temat cen, podatków i pogody jest pewnie nawet gorsze, niż…ceny, podatki i pogoda. Oczywiście, nie wszystko jest idealnie i warto o tym rozmawiać, aby rozwiązywać te problemy – ale czy naprawdę trzeba non stop narzekać? Widocznie Islandczycy dobrze poradzili sobie z kryzysem finansowym, skoro w innych krajach tak często daje się ich za wzór. Islandia jest także jednym z najbezpieczniejszych państw na świecie, długość życia jest tu wyjątkowo wysoka, a szanse płci wyrównane jak prawie nigdzie indziej. Zawsze warto zastanowić się, co można by poprawić, ale ciągłe narzekanie raczej w tym nie pomoże. 2. Polityka W wyniku kryzysu finansowego, Islandczycy wyszli na ulice i obalili partię rządzącą, zastępując ją nową (która całkiem nieźle poradziła sobie z bałaganem, jaki zostawili poprzednicy). Jednak kilka lat później ponownie wybrano partię, która spowodowała kryzys. Nie będziemy już nawet wspominać o ostatniej aferze z rajami podatkowymi i o dymisji premiera. 1. Pogoda Zasłużone pierwsze miejsce. Nieważne, ile Islandczycy będą narzekać na polityków i finanse – na pogodę zawsze będą narzekać częściej. Burze śnieżne są całkiem ekscytujące, kiedy ogląda je się przez okno, z ciepłego pokoju, z kubkiem gorącej czekolady w ręku. Kiedy jednak zdarzają się codziennie, nie są już tak przyjemne. Bywają też dni, kiedy budzisz się i jest niezwykle słonecznie. Wychodzisz więc lekko ubrany, ale po chwili zaczyna padać. Wracasz do domu po płaszcz przeciwdeszczowy… i nagle robi się gorąco. Plusem zmiennej pogody na Islandii jest fakt, iż mieszkańcy wyspy chcą czerpać jak najwięcej z tych nielicznych ciepłych dni (czasem starają się aż za bardzo – patrz punkt 4). Nie dajcie się jednak zrazić pogodzie: po sztormach przychodzą spokojne dni, a wieczorami możecie często podziwiać zorzę polarną! Artykuł nie-do-końca na poważnie. Prosimy traktować go z przymrużeniem oka :) Zachęcamy Was również do dzielenia się swoimi propozycjami odnośnie minusów życia na Islandii. Ilona Dobosz Dlaczego na Islandii nie ma komarów? Dlaczego mają specjalną apkę randkową? Co to jest Hákarl? Nie wiesz? Przeczytaj! #1. Islandczycy opracowali aplikację, która informuje ich, czy są spokrewnieni z osobą, z którą się spotykają Ponieważ na Islandii żyje zaledwie 370 000 osób, a napływ ludności z zewnątrz jest znikomy, to mogą zdarzyć się przypadki, że na randce trafi się kogoś z bliższej i dalszej rodziny czy z dalekimi kuzynami. Dlatego też aplikacja sprawdza stopień pokrewieństwa na podstawie bazy danych Islandczyków i zezwala bądź zabrania im randek. #2. Światła drogowe mają czerwone serca zamiast czerwonych kół Wszystko po to, by podnieść ludzi na duchu i poprawić im samopoczucie #3. Rodzice często zostawiają swoje dzieci na drzemkę podczas mrozów Islandczycy uważają, że spanie na mrozie wzmacnia układ odpornościowy dziecka. Tak więc nawet w niskich temperaturach, podczas popołudniowej drzemki, zostawiają swoje dzieci na zewnątrz. #4. W nocy od 21 maja do 30 lipca nie robi się ciemno W okolicach przesilenia letniego w północnej Islandii i na Fiordach Zachodnich (Vestfirðir) słońce jest widoczne przez 24 godziny. Z kolei w Reykjavíku (stolicy Islandii) słońce zachodzi na kilka godzin, ale niebo nie ściemnia się, co pozwala czytać książkę na zewnątrz nawet w środku nocy. #5. Islandczycy prowadzą rury podgrzewające chodniki po to, by zimą ich nie odśnieżać Oprócz oczywistej korzyści jaką są zimą wolne od śniegu chodniki jest także korzyść finansowa. Mianowicie po okresie zimowym chodniki nie wymagają remontów. #6. Hotele bąbelkowe Idealne miejsce, by spędzić noc rozkoszując się widokiem ciemnego gwieździstego nieba oraz – przy odrobinie szczęścia – zorzy polarnej. #7. Nie ma komarów Temperatura na wyspie rośnie i spada bardzo szybko, a jednego zimowego dnia ludzie mogą przeżyć 4 pory roku. I chociaż występuje tu ponad 1300 rodzajów owadów, komary nie mogły przetrwać drastycznych zmian temperatury. #8. Hákarl – czyli zgniły rekin – to ich przysmak Hákarl to tradycyjna potrawa islandzka przygotowywana z fermentowanego mięsa rekina polarnego. Dlaczego mięso rekina polarnego poddaje się fermentacji? Świeże mięso rekinów polarnych nie może być bezpośrednio spożywane ze względu na obecność dużej ilości tlenku trimetyloaminy, której metabolit – trimetyloamina – jest uważany za odpowiedzialny za zatrucia tym mięsem opisywane u ludzi i psów. U prawie wszystkich ryb chrzęstnoszkieletowych płyny ustrojowe zawierają duże ilości mocznika, większe niż tolerowane przez inne kręgowce, co jest związane z osmoregulacją. Dzieje się tak ze względu na udział nerek w wychwytywaniu mocznika z moczu i wprowadzaniu go z powrotem do krwi. W procesie fermentacyjnym amoniak uwalnia się, a mięso staje się jadalne, mięknie i przybiera konsystencję galaretowatą. #9. Monety Krónur, islandzka waluta, przedstawiają one na rewersie narodowe gatunki morskie #10. Jedna z głównych ulic w Reykjaviku jest pomalowana na kolory tęczy Dla Islandczyków ta ulica jest oznaką radości i wsparcia dla różnorodności. #11. Na Islandii wcale nie jest tak zimno Średnia roczna temperatura na całej wyspie oscyluje wokół 1-2 stopni Celsjusza. Dla porównania w Kanadzie w środku lata na północy kraju mamy temperaturę wynoszącą -5 stopni Celsjusza. #12. W sklepach z pamiątkami są w sprzedaży puszki ze świeżym powietrzem z Islandii Możesz także kupić takie powietrze w puszce pod ciśnieniem. Jest tam to samo powietrze, tyle że sprężone.

zycie na islandii forum